Do pracy, a potem na
Wtorek, 5 sierpnia 2008
· Komentarze(0)
Do pracy, a potem na lotnisko Lublinek przez Retkinie, następnie do Sanitariuszek potem Chocianowicka, Pabianicka, Paderewskiego i do Domku. Wiało dzisiaj jak cholera, w niektórych momentach wiatr dosłownie zatrzymywał w miejscu a jak wiał z boku to traciło sie prawie równowagę... Ech co za dzień....