Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2009

Dystans całkowity:222.45 km (w terenie 82.00 km; 36.86%)
Czas w ruchu:11:29
Średnia prędkość:19.37 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:24.72 km i 1h 16m
Więcej statystyk

CDN Czerwonego szlaku Łódzkiego

Środa, 29 lipca 2009 · Komentarze(1)
Fajna traska, w miarę tempo, troszke lasu i suuupeer ścieżka, w lesie cisza i spokój i było czym pooddychać :-). Mapka objazdowa :-)

Szybka wycieczka

Piątek, 24 lipca 2009 · Komentarze(1)
Wyskoczyliśmy z qmplem po 17 aby troszkę pokręcić. Skoczyliśmy w stronę Della i dokręciliśmy do końca asfaltu, potem przez lasek i do najbliższego przejazdu przez torowisko. Następnie asfaltem do Tomaszowskiej, a potem już szutrem w kierunku Dąbrowy.

Do pracy i z pracy

Czwartek, 23 lipca 2009 · Komentarze(0)
Do pracy i z pracy, ale ukrop na dworku. Człowiek po takiej jeździe wygląda jakby z pod prysznica wyskoczył :-).

Powrót z pracy

Środa, 22 lipca 2009 · Komentarze(0)
Troszkę wiało w twarz i słonko przygrzewało :-), miodzio.

Do pracy

Środa, 22 lipca 2009 · Komentarze(0)
:-)

Rundka wieczorna

Wtorek, 21 lipca 2009 · Komentarze(0)
No tośmy pośmigali :-). Było nas 4-ech, tylko ja miałem górala pozostali trekkingi i 1 kolarka ech ciężko było utrzymać się im na kole :-).

Mokra Niedziela

Niedziela, 19 lipca 2009 · Komentarze(0)
Szybki wypad, troszkę mżyło i nieźle wiało ale jakoś się jechało :-). Zaliczony asfalcik i troszkę błotka, tak że rowerki po wycieczce wpadły pod karchera na BP.

Niedzielny poranek - kawałecz czerwonego szlaku wokół Łodzi

Niedziela, 12 lipca 2009 · Komentarze(2)
Pobudka o 5:30 szybkie śniadanko i wyskakujemy pokręcić. Po ustaleniu gdzie śmigamy, pojechaliśmy czerwonym szlakiem w stronę Wiśniowej Góry. Potem odbiliśmy na Zieloną Górę, następnie Justynów. Tam dojechaliśmy do torów kolejowych a potem dalej czerwonym szlakiem w stronę Bedonia. W Bedoń-Wieś szlak prowadzi spokojnie po asfalciku a potem skręca w prawo w wysoką trawę (chyba tamtędy dawno nikt nie smigał) po około 1km wspinania się i przedzierania przez trawę nagle oczom ukazuje się asfalt :-). Lecimy nim w dół, potem szlak leci dalej a my niestety musimy wracać więc odbijamy w lewo i lecimy do Rokicińskiej. Rokicińską kawałek, a potem troszkę kluczymy i wylatujemy na tyłach Della. Potem na Stawy Młynek i powolutku do domciu... Fajna pogoda , suuuper wycieczka.




Sobotni poranek

Sobota, 4 lipca 2009 · Komentarze(0)
Rano o 5:30 w sobotę ciężko się wstawało, ale pogoda była suuper. Ustawiliśmy się z koleżką na Tomaszowskiej przy Kolumny. Po ustaleniu gdzie śmigamy, pojechaliśmy czerwonym szlakiem w stronę Wiśniowej Góry. Potem odbiliśmy na Zieloną Górę, następnie Justynów. Tam dojechaliśmy do torów kolejowych a potem przy torach kręciliśmy aż do Rokicińskiej. Rokicińską do Hetmańskiej i w stronę Della. Potem na Stawy Młynek i powolutku do domciu... Fajna pogoda, suuuper wycieczka, sporo błota :-)