Sobotni poranek

Sobota, 11 kwietnia 2009 · Komentarze(2)
Pokręciło się troszkę, było zimno wiało a także straszna wilgoć była... po pierwszych kilometrach troszkę końcówki paluchów odpadały u rąk. Traska nie była trudna, troszkę asfaltu i troszkę lasu, znaczna przewaga to asfalt. Najważniejsze że dopisywały nam humorki.... Oto kilka fotek.....



Komentarze (2)

nahej to mój mąż!!!

Żaba 06:40 środa, 15 lipca 2009

http://www.bikestats.pl/wydarzenia/lodzka-rowerowa-masa-krytyczna-w-nowej-oprawie_122.html - później jest planowane nieoficjalne ognisko na poligonie na brusie, prowiant w zakresie własnym ;)

Xanagaz 22:08 czwartek, 23 kwietnia 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iajas

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]